Składniki:
4 duże papryki (żółte, czerwone, zielone - to bez znaczenia)
woreczek ryżu (jaki lubicie – jaśminowy, paraboliczny, zwykły – kleisty)
200 gramów boczku (wędzony lub parzony)
200 gramów kiełbasy (głogowska lub śląska)
3 cebule
200 gramów sera żółtego (edamski lub gouda) – trzeba go zetrzeć na grubych oczkach.
papryka ostra, pieprz i sól do smaku.
Smalec do smażenia (w wersji dietetycznej może być olej ;)
Przygotowanie:
Na mocno rozgrzanym smalcu usmażyć cebulę (na złoto), dorzucić do niej boczek i kiełbasę pokrojone drobno w kostkę (też usmażone i doprawione na ostro papryką, pieprzem i solą).
Ryż ugotować do miękkości. Jeszcze ciepły wymieszać z połową startego sera, kiełbasą, boczkiem i cebulą.
Papryki umyć, odciąć górkę z ogonkiem i wydrążyć delikatnie z nasion. Jeszcze ciepłą masę ryżową włożyć do środka każdej papryki a na wierzchu posypać grubo resztką żółtego sera.
Papryki ułożyć na blasze i włożyć do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni, na około pół godziny. Podawać gorące.
źródło: http://wroclaw.naszemiasto.pl/artykul/papryki-faszerowane-po-mesku-antydietetyczne-sprawdzony,4793180,art,t,id,tm.html?utm_source=traqli&utm_medium=email&utm_campaign=traqli_lodz&tqid=k.u6a2UtBRMBZTRMy6HWoNpsTGLx6sASz2nhE1A%24
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz