Dzisiaj na obiad była ćwiartka kurczaka, medaliony z indyka. Które wcześniej zmacerowałem ziołami z olejem.
Zioła to:
Wymieszałem to dobrze i nasmarowałem mięso. Następnie odstawiłem do lodówki na 1,5 godziny.
Potem duszenie w zepterze , następnie dodałem jabłko i gruszkę. Dusiłem razem.
Podałem mięso z ziemniakami, jabłkiem, gruszką i kapustą kiszoną własnej roboty.
Do popicia było piwo z małego browaru.
Zioła to:
- szczypta ziół prowansalskich (moje ulubione)
- szczypta natki pietruszki
- szczypta curry
- parę kropel sosu sojowego
- szczyptę pieprzu cytrynowego, ziołowego i cayenne
- oczywiście olej rzepakowy
Wymieszałem to dobrze i nasmarowałem mięso. Następnie odstawiłem do lodówki na 1,5 godziny.
Potem duszenie w zepterze , następnie dodałem jabłko i gruszkę. Dusiłem razem.
Podałem mięso z ziemniakami, jabłkiem, gruszką i kapustą kiszoną własnej roboty.
Do popicia było piwo z małego browaru.
Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz