Przepis mistrza kuchni na chłodnik litewski. Najlepiej przygotować go z dodatkiem młodych buraczków. Tu w wersji z kefirem albo jogurtem. Jeśli wolimy, by chłodnik był kwaśny należy dodać liście szczawiu.
Chłodnik litewski
- duży pęczek boćwiny wraz z młodymi buraczkami
- 2 ogórki
- pół szklanki posiekanego koperku
- 2 łyżki posiekanego szczypiorku
- 2 jajka ugotowane na twardo
- 2 ząbki czosnku
- 6 szklanek kefiru lub naturalnego jogurtu (nie słodzonego!)
- pół szklanki kwaśnej śmietany
Wykonanie:
Boćwinkę wypłukać i posiekać, buraczki cieniutko obrać i pokroić w kostkę. Włożyć do garnka, zalać niedużą ilością wody (ok. pół szklanki) i dusić ok. 10 min. Odstawić do ostygnięcia. Wymieszać z kefirem i śmietaną, dodać zgnieciony czosnek, szczypiorek, koperek i pokrojone w drobną kostkę ogórki, posolić do smaku, odstawić na kilka godzin do lodówki. Podawać z połówkami jajka na twardo.
Jeśli ktoś lubi wersję bardziej kwaśną, do gotowanej boćwinki dodać można garść liści świeżego szczawiu. W wersji klasycznej do chłodnika dodaje się obrane szyjki rakowe lub kawałki pieczonej cielęciny, piersi z kury czy indyka.
Boćwinkę wypłukać i posiekać, buraczki cieniutko obrać i pokroić w kostkę. Włożyć do garnka, zalać niedużą ilością wody (ok. pół szklanki) i dusić ok. 10 min. Odstawić do ostygnięcia. Wymieszać z kefirem i śmietaną, dodać zgnieciony czosnek, szczypiorek, koperek i pokrojone w drobną kostkę ogórki, posolić do smaku, odstawić na kilka godzin do lodówki. Podawać z połówkami jajka na twardo.
Jeśli ktoś lubi wersję bardziej kwaśną, do gotowanej boćwinki dodać można garść liści świeżego szczawiu. W wersji klasycznej do chłodnika dodaje się obrane szyjki rakowe lub kawałki pieczonej cielęciny, piersi z kury czy indyka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz